Marcin Kotasiński Marcin Kotasiński
131
BLOG

Pigułki nie pomogą, pomoże samopoznanie

Marcin Kotasiński Marcin Kotasiński Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Leki na dolegliwości natury psychicznej, przeżywania własnego życia, stają się wciąż bardziej popularne. Zainteresowany zyskami przemysł farmaceutyczny reklamuje te selektywne i pozorne rozwiązania, jak lek na wszelkie cierpienie. Faktycznie to tylko kontynuacja ucieczki człowieka od braku zrozumienia i dobrego samopoczucia, od pracy nad sobą mającej ten cel. Zamiast poznawać i poświęcać namysł na zrozumienie siebie i otoczenia, wiele trudności powstających w przeżywaniu życia zrzucamy na tę mało znaną w swoim działaniu chemię i uciekamy od problemów w ignorancję. Przemysł farmaceutyczny jest z tego raczej zadowolony, a wyniki badań często są utajane i zmanipulowane. Po co pisać, że leki te uzależniają, że mogą odwrotnie względem celu prowadzić do niepokoju, strachu, napadów agresji, czy nawet samobójstw? O tym opowiada zamieszczony poniżej film, co warto zauważyć, nie ma w nim mowy o pozytywnym działaniu tych leków, tylko o szkodliwości. Czyżby nie było o czym dobrym powiedzieć?

Wspomnieć też należy, że ta drogą postępowania, to jedynie ucieczka niemożliwa do zrealizowania. Nie można lekiem zastąpić niezrozumienia siebie w środowisku w jakim się żyje. Nie można lekiem rozwiązać braku zrozumienia bliskich i obcych nam ludzi. Można nimi na kilka godzin zmienić chemię w mózgu, uruchomić wydzielanie innej chemii, aby wprowadzić lepszy stan. Tymczasowo, na czas działania leku, jego rozkładu w organizmie i wydalenia. Po tym trzeba wziąć następną dawkę, a tolerancja rośnie. Rośnie również nowe przyzwyczajenie, zależność od chemii i fabryki ją produkującej. Także niepokój, czy lek będzie działał, czy będą na niego pieniądze i inne z tymi związane niepokoje. Jeden niepokój zażegany na chwilę, zastępuje inny niepokój, jeszcze nie spostrzeżony jak pierwszy, ale też obecny. To rozwiązanie iluzoryczne, przekonało się o tym wielu ludzi, którzy wpadali w manię gromadzenia i przyjmowania leków, zależność przemieniającą się w leko i narkomanię. Niszczący swoje organizmy efektami ubocznymi selektywnie użytecznych substancji chemicznych. Czy wreszcie ci, którzy za radą lekarza zaczęli brać ich wiele i mieszać ze sobą różne. W tym sposobie nie ma trwałej i pełnej pomocy.

Faktycznie te leki bierzemy lub uznajemy ich wartość w zastępstwie. Unikamy tą drogą rozwiązania naturalnego, jakim jest poznawanie. Poznawanie własnych pragnień i ich korespondencji z otoczeniem, czy są one realne, a jeśli tak, jak możliwe do zrealizowania. Unikamy z ich pomocą pracy nad zrozumieniem siebie i innych ludzi, także całego środowiska, aby dzięki dobremu racjonalnemu i empatycznemu zrozumieniu odnaleźć się wśród innych i w otoczeniu. Jak połączyć naturę i twórczość człowieka od natury na dziś odróżnioną. Uciekamy od namysłu nad tym, jak łączyć to, co początkowo nazywamy sprzecznym i niemożliwym do połączenia, zadowalamy się pozorami sprzeczności. Tylko rzeczywistą pracą nad sobą, poznawaniem siebie można jakieś przeszkody rozwiązać osiągając racjonalne zrozumienie i dobre odczuwanie, zgodną empatię. Nie można zrobić tego z pomocą chemii, na pewno trwale, bo zależność od leku nie będzie wolnością. Polecam film wskazany przez blogera Bogusława Jeznacha omawia patologię lekową, w 34 minucie mowa jest o popularnym prozacu, a w 5 i pod koniec pewną kobietę i jej klasyczny przykład zależności lekowej.

 

Wyzwolony OD 3 LAT UKRYWAM SIĘ, GDYŻ ZNISZCZONO MI 20 LAT ŻYCIA I MOJE PRÓBY ODZYSKANIA GO SKUTKUJĄ ŁAMANIEM WSZELKICH MOICH PRAWA OBYWATELSKICH I PROCESOWYCH - JESTEM CZYNNIE PRZEŚLADOWANY I NISZCZONY PRZEZ SKORUMPOWANY DO DNA SYSTEM, BEZPOŚREDNIO W OSOBACH SSR KWAŚNIK I KIEPAS (poczytaj o nich i mojej sytuacji obywatelu Polski) Poznanie Poznania> Książka o samopoznaniu "Rozwój duchowy a samoświadomość" POZNAJ SIEBIE! To rzecz najciekawsza w życiu, czegoś ciekawszego nie znajdziesz. Mówił o tym Sokrates jakieś 2,5 tyś. lat temu, mówił Jezus, Budda i wszyscy wielcy mędrcy. 'Ja' też to mówię. Mówili też, że człowiek po tym Wyzwala się. Kluczem jest Twoja świadomość siebie, i uczucia, i ich zgodność, to droga, by poznać Świadomość wszystkiego. Można naprawiać świat... więc co robimy? Najprościej zacząć od siebie, poznać kim się jest i czego naprawdę pragnie. Wychodzi to wtedy, gdy się zupełnie nie sprzeczamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie