Marcin Kotasiński Marcin Kotasiński
380
BLOG

Wiadomo kiedy następny kryzys

Marcin Kotasiński Marcin Kotasiński Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Wiadomo kiedy następny kryzys – teoria wielkich cykli koniunkturalnych


Zagadnienie idące pod prąd w czasie, gdy notowania giełdowe biją nowe rekordy, a apetyty są rozbudzone. Z drugiej strony wiemy,że zjawisko kryzysu wpisane jest w ekonomię i gospodarkę. Ale nie znamy szerszego mechanizmu. Tylko względnie orientujemy się w różnych przyczynach krachów giełdowych i kryzysów. Pewne znamy z prostych schematów, różne cykle naturalne, inne z powodu podobnych cykli w gospodarce i finansach. W nich także można wskazać żne przyczyny. Pewne z nich są wspólne dzięki czemu mogą pojawić się w różnych okresach – gdy ludzie zachowają się w podobny sposób. Pewne powtarzają się niezależnie od woli ludzi wynikają ze zjawisk naturalnych, jak cykle plam słonecznych. Kryzysy spowodowane wydarzeniami politycznymi, czy katastrofami naturalnymi trudniej przewidzieć. Mówiąc najogólniej najtrudniej przewidzieć krach lub kryzys spowodowany przez czynnik nadrzędny, nad którym nie mamy kontroli, który kontroluje nas. Jednym z takich czynników, którego do tej pory nie braliśmy pod uwagę jest sposób w jaki poznajemy.Ściślej, jak przez ostatnie cztery wieki historii poznajemy i kształtujemy ekonomię. W ten sposób także wywołujemy cykliczne kryzysy, bo nie mamy wiedzy o cechach tego schematycznego procesu. To przykład zjawiska, które człowieka ogarnia, bo przewyższa, w praktyce i dzięki pewnej absolutnej własności Bytu włada przez kilka wieków.

Na pierwszy rzut oka brzmi to enigmatycznie i abstrakcyjnie. Poznanie następuje wciąż, dowiadujemy się wciąż czegoś nowego. Wydaje się,że wszystko jest tu w porządku. Owszem przy tak postawionej sprawie, wszystko wydaje się być na miejscu. Dopóki nie zdamy sobie sprawy,że poznanie, nasza zdolność i sposób realizowania poznania ma – jak każde zagadnienie – wymiar bardziej abstrakcyjny uwidaczniany w długim ujęciu historycznym, proces ma swoją postać i własności, reguły, które rządzą poznaniem. W historii widzimy jak wydarzenia kształtują następne. Często tak,że początkowo mało znane w szeregu lat przekształca się w duże zjawisko. Jakby szereg mniejszych funkcjonował na zasadzie podbijania stawki. Czymś takim jest poznanie, w tym ekonomii. „Podbijanie stawki” oznacza wprost,że powstaje większy nacisk na to, aby dane zagadnienie, które poznajemy i realizujemy, rozwinąć. Pojawiają się pomysły, pewne są realizowane i stają się podstawą dla następnych – wchodzimy wyżej, tworzymy coraz dojrzalsze zjawisko w procesie drobnych zmian. Tu związek pomiędzy naszą naturalną zdolnością poznawania, a ekonomią staje się jaśniejszy. W 1602 roku powstał przełom w wyniku nacisku poznawczego na zagadnienie ekonomii. W tym roku powstała Kompania Wschodnioindyjska, która jako pierwsza naświecie uzyskała swój ekonomiczny odpowiednik – pakiet akcji, stała się spółką akcyjną. Wymyślono rozwiązanie naźródło finansowania przedsięwzięcia. Pojawiło się zagadnienie poznawcze i równocześnie rozpoczął handel akcjami, w których od razu dostrzeżono potencjał tworzenia nowych zysków. Jednocześnie powstała płaszczyzna dla spekulacji i nowych działań, ale co nowe, na tworzącym się od tego zarodka rynku akcyjnym. Rozpoczęliśmy poznanie nowego i kluczowego wymiaru ekonomii, który z biegiem wieków, do dziś stał się dominujący. Upowszechnienie papierów wartościowych wkroczyło w wymiar globalny. Już nie dysponowanie złotem ma dać największą władzę. Ale posiadanie w wielkiej ilości tego, co najlepiej funkcjonuje wżyciu ekonomicznym i gospodarczym człowieka. A co zaczęło pojawiać się pod postacią papierów wartościowych.

Bierne posiadanie akcji jest proste i odpowiada głównie początkowemu okresowi tej ekonomicznej działalności, tak lokowano majątek. Dziś ten rynek jest ogromnie zdynamizowany, ceny ulegają zmianom w ciągu minut i sekund, z czego gwałtowne spadki w tym ogromnie skomplikowanym tworze rynkowym o globalnym zasięgu wywołują trwogę. Zauważyć należy pewną bardzo ważną cechę. Ekonomia to nauka jak fizyka, matematyka, czy chemia itd. Te nauki różnią się tym,że ekonomia jest nauką, dla której laboratorium to rynek finansowy, naszeżycie widziane przez pryzmat portfela, czy karty kredytowej „w czasie rzeczywistym”. Co znaczy tyle,że pomysł na eksperyment rodzący się w jakiejś głowie, w jakiejś instytucji finansowej o odpowiednim wpływie na rynek, od razu wdrażany jest w naszeżycie, bez testów i bez powszechnej wiedzy o tym. Eksperymenty robimy po to, aby dopiero poznać jak coś działa, aby bezpiecznie użyć. Jeśli wykonywane są na „żywej tkance” rynku, a tym jest rynek i jego uczestnicy wtedy, jeśli nie wiemy dobrze jaki będzie wynik, możemy coś popsuć. To właśnie poznawcza przyczyna krachów i kryzysów, całego historycznego procesu cykli o początku w 1602 roku. Dlatego mechanizm popełniania błędu w użyciu nowego rozwiązania to tylko wspólny mianownik – zastosowanie prawa ekonomicznego poznanego za słabo lub nadużycie w dobrym rozwiązaniu, co jest tym samym. W ujęciu szerszym należy spojrzeć historycznie od przywołanego 1602 roku po dziś, dzięki temu, dzięki spostrzeżeniu powtarzających się zjawisk (poznawczych) można wskazać co będzie dalej.

Mowa jest w ekonomii o cyklach, co to znaczy? Cykl to nazwa na szereg następujących po sobie zjawisk o wspólnej podstawie, znajdujących się w związku ze sobą dzięki owej podstawie. Pierwsze ze zjawisk, czy też działań na rynku wywołujących pewien efekt wpływa na to, aby wykonać następne, takie samo i w tym samym kierunku (aby się wzbogacić), bo się powiodło. Szereg działań o wspólnej podstawie skutecznie wpływające na realizację celu, czy to wciąż wyższy indeks giełdowy, czy wzrastająca dzięki rosnącemu popytowi produkcja, tworzy zmiany, które najpierw wzrastają, aby dojść do punktu kiedy tendencja wzrostu zmienia się i zaczyna spadek. W pewnych przypadkach, często zależnych od dynamiki zjawisk, spadek może być gwałtowny, czasem powolny i podobnie stopniowy jak wzrost. Zawsze spadek wiąże się z nadmiarem, indeksy czy wrastająca produkcja odrywają się od zapotrzebowania. W przypadku indeksów spadek może być spowodowany zarówno produkcją, jej nadmiarem, jak wtedy gdy przeceniliśmy dot-comy tworząc bańkę spekulacyjną, czy brakiem, jak miało to miejsce z ropą w latach 70-tych. Przyczyną mogą być wspomniane wydarzenia polityczne, plamy na słońcu, susze, powodzie, czy niepokoje społeczne itd. Cykle występują także, gdy bierzemy pod uwagę poznawcze przyczyny krachu i kryzysu. Musimy umieć to odróżnić, bo pewne trudno przewidzieć, ale pewne i należą do nich poznawczełatwo. Można przewidzieć i wcześniej reagować na krach i kryzys.

Poznawcza przyczyna kryzysu polegająca na tworzeniu i wprowadzaniu nowych reguł (regulacji, rozwiązań) rynkowych, opiera się o nieznajomość pełnego funkcjonowania wprowadzanej reguły. Powodem jej wprowadzenia jest pomysł, który wydaje się być prawidłowy w odniesieniu do jednostronnego celu, który chce zrealizować pomysłodawca. Mówiąc na przykładzie, pewien bank, instytucja finansowa, mając na myśli własne dobro wprowadza pomysł/produkt, który w jej wstępnych analizach wydaje się korzystny dla jej działalności. Jednak pomysł ten zawiera w sobie nowatorski mechanizm, którego nie ma na rynku. Oferuje nowy sposób gry rozszerzający istniejące możliwości, np. obligacje strukturyzowane były nowatorskie w przeddzień ich wprowadzenia. Nowym pomysłem było przekształcenie dotychczasowej obligacji, która także zawierała strukturę, np. danego państwa mającego przemysł, transport, itp. w obligacje, której strukturę stanowiło inne papiery wartościowe lub spekulacje na temat stojących dopiero w dalszym rzędzie przedsiębiorstw. To przykład skoku poznawczego, który na początku, gdy powstaje pomysł jest rozwiązaniem pożytecznym. Wprowadzony zaczyna funkcjonować prawidłowo, rozwój i przenoszenie tej reguły na resztę rynku także przynosi pożytek. Trudności pojawiają się, gdy rozwiązanie obejmuje cały rynek, gdy w nim dominuje. Bołatwy okres wzrostu, tylko popularyzowania rozwiązania pozwalał poznać nasz nowy pomysł tylko przez sposóbłatwej dystrybucji. Nie wiemy jak użyć to samo rozwiązanie w sytuacji, gdy jest go już pełno, rynek jest nim objęty. Nie ma rozwiązania nowszego, nowego skoku poznawczego z nowym pomysłem, który odpręża atmosferę ścisku, poznawczej i ekonomicznej niewydolności. Nim pojawi się takie rozwiązanie dochodzi do użycia na siłę i w efekcie nadużycia, które załamuje rynek, to próba poszerzenia rynku na siłę. Gdy obligacje strukturyzowane stały się „opakowaniem zbiorczym” dla własności przecenionych, jak niespłacone kredyty hipoteczne, wtedy doszło do użycia tego rozwiązania na siłę, w sposób nieprawidłowy, zadeklarowana wartość stała w sprzeczności z wartością realną.

Wiadomo kiedy następny kryzys – teoria wielkich cykli koniunkturalnych

Rysunek nie obejmuje danych z ostatnich kilku lat

Wyszliśmy z kryzysu 2008-9 ujawniając nadużycia, które nazwaliśmy przyczyną i wierzymy w dobrą perspektywę. Słuszne, regulacja prawna uporządkowała rynek, także należy do przyczyn poznawczych. Mówiąc wprost to następny pomysł ekonomiczny wyższego rzędu, nieznany wcześniej. Aby ten pomysł mógł zaistnieć musiał zaistnieć wcześniejszy, czyli obligacje strukturyzowane. Regulacja pozwala na bezpieczne użycie. Wraz z krachem i kryzysem rozwija się nowy cykl poznawczy, na podstawie nowego układu rynkowego, który umożliwia rozwój. Trwa to aż do następnego punktu przesycenia powstałym porządkiem, gdy zawężą się możliwości, bo nie wolno przekroczyć istniejącego prawa, np. manipulując po raz kolejny obligacjami, co jest byłą przyczyną, aktualna będzie inna. Ten stan wrasta mając odbicie w pnących się po rekordach indeksach giełdowych. Jest coraz lepiej, ale ktoś tę gotówkę musi sprawnie tworzyć i przelewać, potrzebuje do tego coraz pojemniejszych narzędzi, aby był rozwój, nie stagnacja. Sytuacja zmierza do przesilenia, które doprowadzi do naruszenia obecnej reguły rynku, ale w sensie pozytywnym. Pojawi się rozwiązanie, które stworzy nowe możliwości i będzie nadrzędne w stosunku do obecnej regulacji. Znaczy to,że prawo rynkowe, które zmodyfikowano pod wpływem kryzysu 2008 roku nie przewiduje rozwiązania mającego powstać. Nie może tego rozwiązania regulować, bo go nie zna. Ale nowa reguła stanie się przyczyną następnego krachu przez nieregulowane użycie, cyklu i zwieńczającego go krachu i kryzysu.

Spróbuję te abstrakcyjne rozważania przykuć do znanego nam gruntu, aby je uzasadnić i stworzyć jaśniejsze zrozumienie tej teorii wielkich cykli koniunkturalnych w Czytelniku.

Kiedyś siedząc w pracy w pizzerii w samochodzie, w okresie, gdy zajmowałem się opisem jak przez cykle poznawcze rozwija się ludzkaświadomość, czytałem artykuł „Wzór na hossę“ w Gazecie Wyborczej, w którym prof. S. Drożdż opowiadał o ekonofizyce (dostępny warchiwum GW). Na rysunku dołączonym do tekstu ukazana jest falująca linia, której fale-cykle z następną ulegają jednocześnie skróceniu i podniesieniu (indeksu). Linia ta nałożona została na wykres indeksu giełdowego, uwidaczniając podobieństwo. Co ważne lwia część indeksów różnych giełdświata ma zbliżony przebieg, należą do nich wszystkie główne. Ruch ukazany przez tę log-periodyczną obrazuje, w jaki sposób kształtuje się proces rozwoju, w przypadku ekonomii chodzi o rozwój ekonomiczny i gospodarczy, ale log-periodyczną znajdziemy w większym zakresie zjawisk. W przypadku indeksu giełdowego uzyskujemy obraz dotychczasowego i przyszłego rozwoju rynku finansowego. Faktycznie to obraz poznawania przez nas ekonomii i działania w myśl tej wiedzy od razu. Nie powie któryś z naszych ekspertów,że zna całą możliwą ekonomię. Poznanie ekonomii jest dziś nadrzędne względem najlepszych ekspertów.

Olśniło mnie gdy zobaczyłem znajomy rysunek nałożony na wykres indeksu giełdowego, bo ta linia odpowiada linii procesu rozwoju ludzkiejświadomość. Kolejne fale, cykle, powstają, gdy wzrost we wcześniejszym ulega osłabieniu, aby ponownie pod wpływem nowego czynnika odbić się w górę. Zmniejszenie długości cyklu, czyli skracanie się fali i jej podniesienie związane jest z tym,że odbicie w górę po spadku następuje dzięki poznaniu i wprowadzeniu nowego lepszego rozwiązania na to jak funkcjonować. Nowe rozwiązanie odznacza się wyższą efektywnością, tą samą pracą można wykonać więcej. Stąd bierze się skrócenie i podniesienie indeksów do nowych rekordów. Wcześniejsze działania wykonuje się łatwo, gdy poznane zostaje bardziej efektywne narzędzie na tworzenie tej samej ekonomicznej gry. To jakby fotografować i przechowywać zdjęcia w szafkach w wielu katalogach zajmujących całe pomieszczenie. Po czym otrzymać komputer i dysponując wygodniejszym porządkiem, i narzędziem lepszym do starych czynności móc, np. masowo wykonać pewne czynności bez szafek z katalogami i jak to bywa „robotą pod nogami”. Chyba każdy fotograf przyzna,że użycie komputera ułatwia starą pracę i pozwala na wykonanie więcej tych samych czynności lub nowych jak szeroka zdolność modyfikowania obrazów nieopracowana wcześniej. To samo następuje na rynku finansowym. Jeden z przykładów to wiek XIX, gdy zaczęły powstawać pierwsze giełdy papierów wartościowych. Powstała większa sprawność na tym rynku, pojawiło się więcej zainteresowanych i stopniowo więcej akcji. W efekcie większa spekulacja, która była nowym zjawiskiem w takim zagęszczeniu ludzi, akcji i pieniędzy zdolnym do przewrócenia rynku akcji, w krach 1929 roku i następujący po nim kryzys. Ten cykl trwał ponad sto lat, każdy następny był i będzie krótszy od poprzednika o względną połowę, co zależy od pozostałych zjawisk mających wpływ na ekonomię. Pewne przyspieszają jak bańki spekulacyjne, czy nowe technologie, pewne odwrotnie jak sprawa kryzysu naftowego, czy obecnie Grecji. Ale nawet w przypadku Grecji ma powstać regulacja usprawniająca funkcjonowanie runku, bo w trakcie reaguje niezdrowo.

Proces poznawczy ekonomii to historyczna robota, kluczowa zmiana o wadze początku, nastąpiła w 1602 roku, gdy wyemitowano pierwsze akcje. Pojawiło się nowe zagadnienie (poznawcze), zaczęliśmy handlować swoimi pieniędzmi w sposób jawny. Obraz rynku finansowego w historycznym indeksie giełdowym jaki powstawał od tego roku, to obraz naszej wiedzy o ekonomii wdrażanej wżycie. Im dalej przesuwamy wzrokiem po falującej linii rosnący indeks informuje o większej wiedzy o ekonomii i większej sprawności rynkowej/finansowej. Na historycznych przykładachłatwiej można wyjaśnić dlaczego. Pierwsze akcje wyemitowała Kompania Wschodnioindyjska w 1602 roku, od tego roku do początku wieku XIX trwał pierwszy cykl. Stopniowo pojawiało się więcej papierów wartościowych, nie było centralizujących obrót giełd papierów wartościowych, akcje przetrzymywało się raczej, obracano nimi mniej, nie w tak dynamiczny sposób jak to jest dziś i po tamtym okresie. Handel akcjami był trudny ze względu na brak odpowiednich centrów handlowych, słaby transport i przekazywanie informacji. W efekcie cykl był długi i płytki, trwał w przybliżeniu 200 lat, a notowania w stosunku do dzisiejszych znikome.

Na przełomie wieku XVIII i XIX w niezobowiązujący sposób pojawiły się pierwsze giełdy w Londynie, Nowym Jorku i następne. Ten nowatorski pomysł na giełdy nieoczekiwanie okazał się strzałem w dziesiątkę, bo po około 130 latach w 1929 roku tylko ten pomysł skoncentrował wokół siebie tak wielką ilość ludzi i pieniędzy,że nieumiejętne użycie tego rozwiązania doprowadziło do Wielkiego Kryzysu. Obrót giełdowy miał pożywkę w dynamicznym rozwój gospodarczym epoki przemysłowej, pieniędzy i akcji było dużo, było czym spekulować, aż do przesady. Wzrost cyklu przekształcony został w spadek, tym razem gwałtowny, bo i sprawność rynkowa była większa, więcej było przedmiotów finansowych (pieniędzy, akcji) i cykl był parzysty, co tworzy różnicę. Po tym zaczął się nowy cykl, czynnikiem usprawniającym, ową nową lepszą wiedzą była większaścisłość, usprawnione prawo, biurokratyzacja, ogólnie lepsza organizacja obrotu papierami wartościowymi, zabezpieczona, ale tylko przed znanymi błędami. Trzeci cykl rozwijał się od 1929 roku do 1987, ale w trakcie zaczął być niewydolny. Owa niewydolność polegała na niskiej skuteczności prowadzenia handlu w oparciu o istniejące rozwiązania techniczne. Komputer pojawił się w trakcie, gdy kalkulator i podobne były niewystarczające do tego, aby pobudzić inwencję w tworzeniu nowych rozwiązań i narzędzi finansowych. Użycie komputera uprościło dotychczasowe działania i stworzył przestrzeń do namysłu, jak użyć to narzędzie inaczej. Prawdopodobnie krach giełdowy w cyklu trzecim w 1987 roku spowodowany był przez użycie komputera. Zaprogramowane usprawnienie obliczeń i jednoczesna nieznajomość tego nowego narzędzia pozwoliły owym obliczeniom pójść w niewłaściwym kierunku wywołując szersze zjawisko. Być może oparto się zbyt wcześnie na możliwości zautomatyzowania pewnych działań nie dysponując wystarczającą wiedzą o możliwych nieprawidłowościach, program komputerowy był niegotowy. Krach giełdowy w 1987 roku to wynik zastosowania nowatorskiego rozwiązania i wyślizgnięcie się go spod kontroli. Zjawisko niemożliwe wcześniej ze względu na utrudnienia techniczne, brak tego narzędzia i brak jego dominacji na giełdach papierów wartościowych. Komputer pozwolił zjednoczyć giełdyświatowe, notowania giełdowe całegoświata poznajemy niewiele później od ich pojawienia się i w podobnym czasie podejmujemy działania na wszystkich tych giełdach.

Nowatorski sposób, w którym kluczem jest komputer i infrastruktura w dalszych latach pokazał jak stworzyć następne rozwiązania na nowy cykl po 1987 roku. Dotyczył stworzenia i usprawnienia instrumentów finansowych z pomocą tego narzędzia. Jak na każdym cyklu występuje schemat: powstaje nowe rozwiązanie, ulega upowszechnieniu i użyciu z przesadą, w sposób jeszcze nieregulowany, a jak okazuje się źniej nieprawidłowo. To nad-użycie (wtedy jeszcze metaużycie, bo nie istnieje regulacja) jest poznawczą przyczyną wszystkich omawianych tu krachów giełdowych. Poznane na początku cyklu rozwiązanie, stosowane w sposób pionierski na jego końcu używane jest na całym rynku, ogrania dużą jego część. Błąd jaki pojawia się przy jego użyciu rozpowszechniony zostaje wraz z rozwiązaniem na całym rynku doprowadzając do załamania, gdy ulega wyjawieniu z powodu przesilenia, wystąpienia z nadmiarem.

Wiadomo kiedy następny kryzys – teoria wielkich cykli koniunkturalnych

Zdjęcie Gazety Wyborczej, rysunek z artykułu "Wzór na hossę" z 2003 roku

Z taką wyrazistością swój błąd poznaliśmy w 2008 roku, w cyklu czwartym trwającym od 1987 do 2008. Wprowadzone przez komputeryzację usprawnienie w prowadzeniu gry giełdowej pozwoliło na tworzenie instrumentów pochodnych. Trudno było wcześniej stworzyć sprawnie funkcjonujące tego rodzaju rozwiązania bez komputera. Obejmują wiele różnych zmiennych w relacji do siebie. Przyczyną kryzysu 2008 roku ogłoszono obligacje strukturyzowane, instrument finansowy trafiony i użyteczny dopóki zawartość tego instrumentu zgodna jest z deklaracją. Być może wszystkie inne obligacje strukturyzowane tworzone były w prawidłowy sposób, ale nie te amerykańskie oparte na pożyczkach hipotecznych podmiotów, które nie potrafiły ich spłacić. Błąd ten uległ upowszechnieniu na rynku, przez nieuwagę i zachwyt nad koniunkturą. Gdy błąd na rynku dostatecznie narósł i został odkryty, zmienił kierunek cyklu. Co zrobiliśmy po tym roku? Usprawniliśmy prawo, podnieśliśmy jeszcze bardziej poziom organizacji rynku. Z czego wynika,że to samo narzędzie, owe obligacje, funkcjonują już prawidłowo. Wydaje się,że kryzys nam niestraszny. Ale tu podobnie jak z komputeryzacją ekonomii pojawia się nowa możliwość. Gdyby użyć metafory obecna sytuacja od 2008 roku jest jak uprzątnięcie bałaganu na stole dzięki czemu stworzony zostaje porządek i przestrzeń na te same działania, ale także na nowe. To samo było z komputeryzacją, zrzucenie całej mozolnej pracy na komputery dało nową przestrzeń na namysł i działanie. Dziś dzieje się podobnie, zrobiliśmy porządek w sprawach, które doprowadziły do niedawnego krachu i kryzysu. Tę przestrzeń możemy zagospodarować, bo stare sprawy mamy uporządkowane i lepiej zorganizowane. W nowej przestrzeni pojawi się nowe rozwiązanie, prawdopodobnie już istnieje i jest wdrażane. Jak przewiduje opisywana teoria funkcjonowanie tego rozwiązania poznamy pomiędzy 2018 a 2022 rokiem. Znakiem rozpoznawczym będzie krach giełdowy w wymienionych latach. Dobrą nowiną jest ta,że będzie miał on niewielkie odbicie w naszymżyciu, nie spowoduje kryzysu, ma to być tylko krótki gwałtowny spadek indeksów, większy niż ten w 1987 roku. Będzie to wypełnienie piątego cyklu, nieparzystego. Teoria przewiduje,że rozwijany układ cykli ma swój kres, nie ciągnie się w nieskończoność, co widać na rysunku. Ostatni cykl szósty, parzysty ma wypełnić się jednocześnie krachem i kryzysem. Przewidywanie wskazuje na rok 2026, tak jak w przypadku wcześniejszego mającego być - przyjmijmyśrednią - w 2020 roku data zależna jest od wydarzeń pobocznych, które mogą być żne. Do takich wydarzeń należą wszystkie inne zjawiska powodujące zmiany na giełdzie: bańki spekulacyjne, zmiany cen surowców spowodowane odkryciem lub wyczerpaniem złóż, zawarcie pokoju lub wypowiedzenie wojny itd.

Wyjaśnić należy skąd biorą się przywołane daty? Skąd wiadomo jaką długość ma dany cykl? Można to prosto wyjaśnić. Grę na papierach wartościowych zaczęliśmy w 1602 roku, to początek 1 cyklu. Jego koniec umiejscowię na 1810 rok, ta data to mniej więcej czas kiedy pierwsze giełdy zaczęły koncentrować rynek papierów wartościowych, to też początek 2 cyklu. Wynika,że pierwszy cykl trwał 208 lat. Drugi trwał do 1929 roku, czyli od 1810 miał długość 119 lat. Mniej więcej połowa. W 1929 zaczęliśmy trzeci cykl trwający do roku 1987, 58 lat. Znów mniej więcej połowa cyklu wcześniejszego, tu drugiego. Czwarty cykl rozpoczęliśmy w 1987 i wypełniliśmy w 2008 roku, 21 lat. Także „mniej więcej“ połowa. To nagłe skrócenie cyklu (58/2=29, było 21 lat) wynika z wielkiej bańki spekulacyjnej jak były dot-comy, ale i z włączenia do gry rynkowej krajów byłego ZSSR i stowarzyszonych. Te zdarzenia i inne wpływające na rynek przyśpieszyły jego działanie. Wcześniej był dostęp do większych pieniędzy, prędzej rozwinęliśmy infrastrukturę informatyczną. Wcześniej niż przewidywania cyklu, powiększył się zasięg rynku, graczy i akcji na nowootwartych giełdach. Dlatego 21 lat nie 29, połowa cyklu 58 letniego od 1929 do 1987. Z drugiej strony w tym cyklu 58 letnim mieliśmy wydarzenia spowalniające, rozciągające cykl w czasie, jak kryzys kubański, czy problemy z ropą w latach siedemdziesiątych. Widać,że wydarzenia otaczające cykle mogą mieć wyraźny wpływ na jego przebieg, zależnie od ich rozmiaru. Wyższy cykl rozpoczęty w 2008 roku powinien trwać od 10 lat do 14, zależy od tego który cykl weźmiemy za normę, czy trzeci (58 lat, 58/4=14,5), czy czwarty (21 lat, 21/2=10,5). Wiadomym jest,że wcześniejsze historyczne cykle ulegały skróceniu o mniej więcej połowę, zatem należy tego oczekiwać po następnych, co obrazuje także rysunek z artykułu z prof. Drożdżem. Dlatego piąty cykl może ulec wypełnieniu od 2018 roku do 2022. Dla roboczego ustalenia przewidywań przyjmuję datę środkową 2020 rok, zatem 12 letni cykl, którego połowa długości wyznacza następną datę 2026 rok. Wziąć należy pod uwagę takie czynniki jak obecne sankcje wobec Rosji, które w pewnej części wyłączyły ją zeświatowej gry giełdowej, greckie zadłużenie, różne konflikty na bliskim wschodzi i wszystko to, co nam się wydarza, a odbija lepiej lub gorzej w notowaniach giełdowych.

Charakterystyczne dla dalszego przebiegu procesu poznania ekonomii i poznania jak jeszcze sprawniej możemy rozwijać rynek jest to,że obecne cykle są krótkie horyzontalnie, czasowo, bo czas ulega przeniesieniu na wzmożenie przepływu kapitału, wzmożenie działań rynkowych, oddają to wciąż wyższe notowania. Proces ten wprost biegnie do tego, aby notowania pięły się pionowo w górę, choć tak dosłownie będzie to widoczne dopiero u kresu cyklu szóstego. Jednak wyraźnie tę tendencję widać dziś w stosunku do okresu wcześniejszego, indeksy są wciąż wyżej w krótszym okresie czasu. Już dawno odbiły się ponad rekordy zdobyte przed krachem i kryzysem 2008, choć minęło zaledwie kilka lat.

Dodać można do tego tyle,że cykl szósty według przewidywań rozbije rynek finansowy i ekonomię. Ma się tak stać, bo wypełniony zostanie cały proces poznania ekonomii, poznania jak handlować formą abstrakcji od zwykłych pieniędzy, bo tym są papiery wartościowe. Cykl szósty ma być ostatni z szeregu, tak wynika z procesu poznania człowieka, czyli wspomnianej wcześniej teorii rozwojuświadomości. Tyle poziomów abstrakcyjnego myślenia potrafimy wymyślić rozwijając w procesie pierwotny zamysł, w przypadkużycia jednostki to chęć poznania siebie iświata, w ekonomii chęć poznania ekonomii w zamyśle i doświadczeniu.

Nie jest dla mnie jasne skąd prof. Drożdż doszedł na rysunku do tej samej liczby cykli. Próbowałem rozwinąć z nim temat, jednak okazało się,że ma pilniejsze sprawy. Ponadto w innych publikacjach prof. Drożdża widziałem inne krzywe logarytmiczne, które starał się rozrysować w nieskończoność, co kończyło się dużymściśnięciem cykli. Być może doszedł do tej liczby biorąc pod uwagę zdolność ludzi i rynku do rozwinięcia rozwiązania (pomysłu na narzędzie rynkowe) w cykl. Na to potrzeba trochę czasu myślę,że 1-2 lata to czas niezbędny pomimo sprawnej infrastruktury rynkowej (komputery,łącza, oprogramowanie, giełdy, banki), ze względu na szybkość działania samych ludzi, którzy poza grą na giełdzie robią wiele innych rzeczy i wtedy nie rozpowszechniają rozwiązania, które organizuje cykl. Także wydobycie się z krachu i kryzysu wymaga co najmniej 2-3 lat dla gospodarki. Wydaje się,że 3 lata to fizycznie najkrótszy cykl. Te czynniki, wraz z nadrzędną teorią poznania ludzkiejświadomości, wskazują na sześć cykli. Warto wspomnieć,że obrazowany przez log-periodyczną cykliczny proces ma swój wzór, prosty absolutny algorytm przenoszenia zmian, ale to temat na inną okazję.

 

Wyzwolony OD 3 LAT UKRYWAM SIĘ, GDYŻ ZNISZCZONO MI 20 LAT ŻYCIA I MOJE PRÓBY ODZYSKANIA GO SKUTKUJĄ ŁAMANIEM WSZELKICH MOICH PRAWA OBYWATELSKICH I PROCESOWYCH - JESTEM CZYNNIE PRZEŚLADOWANY I NISZCZONY PRZEZ SKORUMPOWANY DO DNA SYSTEM, BEZPOŚREDNIO W OSOBACH SSR KWAŚNIK I KIEPAS (poczytaj o nich i mojej sytuacji obywatelu Polski) Poznanie Poznania> Książka o samopoznaniu "Rozwój duchowy a samoświadomość" POZNAJ SIEBIE! To rzecz najciekawsza w życiu, czegoś ciekawszego nie znajdziesz. Mówił o tym Sokrates jakieś 2,5 tyś. lat temu, mówił Jezus, Budda i wszyscy wielcy mędrcy. 'Ja' też to mówię. Mówili też, że człowiek po tym Wyzwala się. Kluczem jest Twoja świadomość siebie, i uczucia, i ich zgodność, to droga, by poznać Świadomość wszystkiego. Można naprawiać świat... więc co robimy? Najprościej zacząć od siebie, poznać kim się jest i czego naprawdę pragnie. Wychodzi to wtedy, gdy się zupełnie nie sprzeczamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie